Szukacie może czegoś na nudę? Przeczytaj moją recenzję na temat książki, którą napisała Becca Fitzpatrick. Jest ona amerykańską pisarką. Ma 36 lat i mieszka w Stanach Zjednocznych. Młoda pisarka zasłynęła z serii Szeptem, która stała się bestsellerem „New York Timesa”. Autorka wydała swoją kolejną książkę pt. ,,Black Ice''.
Pierwsze co zaciekawiło mnie w tej książce, to okładka. Chłopak z bursztynowymi oczami, góry i śnieg. Jest to coś zupełnie innego. Przyciąga uwagę czytelnika. Wzięłam książkę do ręki, myśląc o niej jak o kolejnej do przeczytania. Nie spodziewałam się nigdy, że stanie się moim numerem 1. Sam początek mógł namieszać w głowie, jednak bądżmy szczerzy. Cała akcja zawsze zaczyna się w połowie. Rozpoczyna się od śnieżycy, a kończy na ... nowej znajomości? Co jeśli uznasz chłopaka z stacji benzynowej za mordercę? Jaki sekret może ukrywać twój ex, którego nienawidzisz. Nie zapominaj, że wszystko zależy od twojej znajomości gór.
Książka przez cały czas trzyma w napięciu. Nie można się od niej oderwać nawet na chwilę. Przewracając kartki dowiadujesz się nowych rzeczy. Starasz się dopasować wszystko w całość, jednak nic się ze sobą nie łączy. Do czasu, aż nie przeczytasz książki. Zamkniesz ją i będziesz wiedzieć, że pragniesz jeszcze. Ponieważ ostatnie rozdziały zmroziły ci krew w żyłach i wciąż nie wiesz, czy potrafisz oddychać.
Historia wzbudziła we mnie wiele wątpliwości oraz nowych uczuć.
To jednak z tych książek, której nigdy nie zapomnisz.
Mam nadzieję, że ta krótka recenzja pozwoliła wam się zapoznać z moją ulubioną książką i wzbudziła chęć jej głębszego zapoznania. Jeśli czytałeś już tą książkę, proszę zostaw komentarz ze swoją recenzją. Jeśli nie, zapraszam gorąco do czytania.
Anastazja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz